Ślub humanistyczny Karoliny i Zachariasza — listopadowa magia w Ceglarni

Karolina i Zachariasz mogą być pięknym przykładem, jak stworzyć dzień totalnie po swojemu. Ślub humanistyczny w połowie listopada, w klimatycznej Ceglarni, był pełen ciepła, emocji i wyjątkowych detali.

Ceremonia zaczęła się po zmroku, w nastrojowym świetle, poprowadził ją brat pana młodego, a ich własne przysięgi poruszyły wszystkich. Wśród śmiechu i łez usłyszeliśmy też wzruszające przemowy, a dopełnieniem całości było symboliczne przejście przez drzwi, które Zachariasz wykonał własnoręcznie. I tak, to pies przyniósł im obrączki!

Dekoracje sali stworzyli sami, z pomocą bliskich. Personalizowane winietki ze zdjęciami gości sprawiły, że każdy czuł się częścią ich historii. A na początku przyjęcia... niespodzianka! Pod krzesłami najbliższych czekały listy od pary młodej. Rodzice i rodzeństwo nie spodziewali się tak poruszającego gestu.

Pierwszy taniec zakończył się wspólnym tańcem z bliskimi, a potem… ogień na parkiecie, luźna atmosfera i świetna muzyka. Zrobiliśmy również klimatyczną sesję, by zakończyć ten listopadowy wieczór, w najczulszy sposób.

Picnook - online blogging tool
Next
Next

Klaudia i Michał Spichlerz Wąsowo